tego dnia jestem swoją osobistą księgową bez ukończenia stosownych kursów.
wewnętrzny bilans zysków i strat jakoś nigdy się nie zgadza.
mentalne manko...
jutro otworzę ciężkie oko i przeżyję renowację światopoglądu.
kopnę się w tyłek, skoczę z trampoliny, będę zrównoważona i systematyczna ;)
póki co kołyszmy się w waniliowej mgle...
pławmy się w złocie życia...
tańczmy walca...
w balerinach! ;)
fot. MążWłasny
n a j l e p s z e g o
i
d o s i e g o !
i
d o s i e g o !