JeszczeNieMąż dostał angaż. Niebelejaki angaż, bo w IBM-ie, w którym to będzie testował nie wiem co, on zresztą też nie wie, niemniej się cieszy na samą myśl tegoż testowania za całkiem przyzwoitą stawkę godzinową. Zważywszy na fakt, że w jego życiu to zaledwie drugie interviu ze skutkiem pozytywnym i to w języku niepolskim, muszę przyznać, że ma chłop charakter ;)
Jeśli natomiast rozchodzi się o mnie, to ja odtąd będę pełniła rolę JeszczeNieŻony techniczego pracownika IBM-u i chciałabym po prawdzie, by mnie tak tytułowano na wszelkich firmowych spotkaniach integracyjnych wiadomo gdzie ;P Co robi JeszczeNieŻona techniczego pracownika IBM-u?
Dobre wrażenie!
I ciut gorszy bigos...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za chwile, jakie Wam kradnę.
za słowa, zadumę i niekontrolowane wybuchy śmiechu.
za wrażliwość.
ps. moderowanie komentarzy włączyłam nie po to, by je przesiewać, tylko dla własnej wygody. dzięki temu wiem, kto zostawia swój ślad w postach starszych niż 3 dni. reszta to żywioł ;>