2. powolnym ruchem podkurczyć nogi do pozycji embrionalnej
3. odpocząć, zaciskając zęby
4. podpierając się rękoma o łóżko, przekręcić lekko tułów i wypchać niejako resztę ciała do pozycji siedzącej
5. poprosić kogoś z domowników, żeby zapierając się o łóżko dowolną nogą, pomógł nam znaleźć się w pionie
6. odpocząć, zaciskając zęby i potem to już z górki :P
__________________________________
Tak wyglądał dziś mój poranek.
Oli dziękuję za olejek kamforowy, który z atencją wtarła w mą nadwątloną łopatkę. I doprawdy nic nie szkodzi, że cuchnie ode mnie na odległość. I że cały pokój przypomina aromatem zapuszczoną kawalerkę 70-letniej, schorowanej cioci. I, że gościa miałam, i ja przed tym gościem w starej koszulce, przesiąkniętej tymże olejkiem. Dziękuję też gościowi, który zaopatrzył mnie w 3 grahamki (boszzz, jak ja nie lubię grahamek - on o tym doskonale wie!) oraz 10 dkg kiełbasy salami. Adze za herbatki i kluski z mięsem.
ANEKS:
W razie opustoszałego mieszkania należy spróbować podnieść się samemu (co wyrabia w nas cechy ambicjonalne), poczekać aż ktoś się zjawi (co kształtuje w nas cierpliwość) bądź zadzwonić do najbliższej siedziby wolontariatu i zawezwać do pomocy chętnego harcerza (co z kolei świadczy o naszym życiowym sprycie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za chwile, jakie Wam kradnę.
za słowa, zadumę i niekontrolowane wybuchy śmiechu.
za wrażliwość.
ps. moderowanie komentarzy włączyłam nie po to, by je przesiewać, tylko dla własnej wygody. dzięki temu wiem, kto zostawia swój ślad w postach starszych niż 3 dni. reszta to żywioł ;>